Święto ofiarowania Pana Jezusa należy do najdawniejszych w chrześcijaństwie, gdyż było obchodzone w Jerozolimie już w wieku IV, a więc zaraz po ustaniu prześladowań.
W Polsce Święto Ofiarowania Pana Jezusa w świątyni w Jerozolimie nabrało charakteru wybitnie maryjnego. Lud polski widział w Niej Tę, Która Jezusa – Światło sprowadziła na ziemię i Która nas tym światłem broni, osłania od wszelkiego zła jako nasza najpotężniejsza Pośredniczka i Orędowniczka przed tronem Boga. Dlatego lud polski często brał gromnicę do swojej ręki, zwłaszcza w niebezpieczeństwach wielkich klęsk i grożącej śmierci. Stąd i nazwa w Polsce dzisiejszego święta „Matka Boża Gromniczna”. Wielkim wrogiem domów i dobytku były w Polsce kiedyś burze, a zwłaszcza pioruny, które przeważnie drewniane domostwa zapalały i niszczyły. Właśnie od tych gromów świeca poświęcona w święto Ofiarowania Chrystusa miała strzec domy. Stąd i nazwa tej świecy „gromnica”. Zwykle ją pięknie ją przystrajano i malowano. W czasie burzy zapalano woskowe gromnice, by prosić za wstawiennictwem Matki Bożej o ochronę. Po powrocie do domu z zapaloną gromnicą jeszcze dzisiaj obchodzi się domy, gumna, obory, by je ochronić od pożaru. Gromnicę wręcza się również konającym w tym samym znaczeniu: ochrony przed napaścią złych duchów. Panuje bowiem przekonanie, że w tej decydującej chwili szatanowi w sposób szczególniejszy zależy na tym, aby objąć w posiadanie dusze ludzkie. Aby sobie zapewnić opiekę Matki Bożej, gromnicę umieszczano nad łóżkiem, by ją mieć zawsze pod ręką.
Piotr Stachiewicz w cyklu swoim: Legendy o Matce Bożej ma również piękny obraz „na Gromniczną”. Przedstawia on Najświętszą Maryję jak zapaloną gromnicą odpędza od chat ludzkich wygłodniałe wilki. Jak bowiem sama nazwa głosi: luty (od słowa luto — zimno) jest miesiącem najzimniejszym. Nie dziwi więc, że zgłodniałe wilki podchodziły w pobliże domów. Tę właśnie scenę utrwalił rysunkiem również Wojciech Grabowski. Z uroczystością Matki Bożej Gromnicznej kończy się w Polsce okres śpiewania kolęd, trzymania żłóbków i choinek — kończy się przedłużony okres Bożego Narodzenia. Liturgicznie okres ten kończy się wcześniej – świętem Chrztu Pana Jezusa. Jednak polski zwyczaj ma swoje mocne zakotwiczenie w tradycji.
Przysłowia polskie, związane ze świętem Matki Bożej Gromnicznej:
Na Gromnicę — masz zimy połowicę;
Kiedy na Gromniczną ciecze — zima się jeszcze przewlecze;
Gdy na Gromniczną rozstaje — kiepskie będą urodzaje;
Gdy słońce świeci jasno na Gromnicę — to przyjdą mrozy i śnieżyce.
/za a.n./